“MŁODZI GNIEWNI” – Zuzanna Janicka

Zuzanna Janicka swoją przygodę z siatkówką zaczęła dawno temu. Można by rzec, że nawet pokolenie wcześniej – jej tata też sędziuje i ciekawe skąd Zuzia wzięła się na kursie…

Moja przygoda z siatkówka zaczęła się od najmłodszych lat. Pamiętam, jak od małego brzdąca odbijałam piłkę z moim Tatą. Zamiłowanie do tego sportu rosło we mnie i z wiekiem postanowiłam bardziej się zaangażować. Grałam w reprezentacji swojego gimnazjum, jak i liceum. Często chodziłam z moim Tatą na mecze i patrzyłam jak sędziuje. Spodobało mi się
to i zainspirowało do pójścia w Jego ślady. Jak tylko dowiedziałam się, że w 2017 będzie kurs, zapisałam się.

Pamiętam swój pierwszy mecz bardzo dokładnie. Tata zabrał mnie na spotkanie „Błyskawicy” z „oCoChodzi”. Zaczynałam na pozycji sędziego drugiego. Oczywiście stres był ogromny i potrzebowałam troszkę czasu, żeby się przełamać. Z każdą chwilą czułam się coraz swobodniej i pewniej. W drugim secie zostałam wysłana na słupek i prowadziłam spotkanie do samego końca. Dzięki wyrozumiałości graczy i sympatycznej atmosferze, bardzo dobrze wspominam ten mecz. Po spotkaniu powiedziano mi, jakie błędy popełniłam i co muszę poprawić. Wzięłam sobie te rady do serca.

Każda pomoc się liczy. Ta dla nas, i od nas ��

Niedługo po tym wzięłam udział w Mistrzostwach Polski Niesłyszących w siatkówce kobiet do lat 23. Dzięki pomocy Taty i Marcina Radeckiego uważam, że sobie poradziłam dosyć dobrze.
Miałam przyjemność dostrzec, że sędziowie oprócz tego, że idą na halę i wykonują swoje obowiązki, potrafią także zaangażować innych do wspólnej zabawy i sprawić im radość. Byłam tego świadkiem, biorąc udział w Meczu Gwiazd, gdzie sędziowie liniowi (w tym ja) zamienili się z niepełnosprawnymi dziećmi i pozwolili im posędziować. Dzieci były bardzo zadowolone i wkładały w to dużo energii i zaangażowania. To było naprawdę świetne przeżycie.

Niedawno sędziowałam sparing przed rozpoczęciem sezonu SALPS. Miałam okazję poćwiczyć i spędzić miło czas robiąc to, co lubię. Mam nadzieję, że w tym sezonie będę mogła nadal doskonalić swoje umiejętności i zamierzam w to włożyć dużo energii i pracy. Czuję, że czeka mnie wspaniała przygoda ��

Wspaniała przygoda to mało powiedziane

MS

Dodaj komentarz